



- "Chciej mnie zawsze; Jakub Turkiewicz. Oprawa miękka (ze skrzydełkami).
- Pakiet 26 % - 3 różne tytuły: "Chciej mnie zawsze", "Dusza", "POL TREK: W imieniu Rzeczypospolitej" - rabat 26%
- "Pol Trek. W imieniu Rzeczypospolitej", Luiza Dobrzyńska; oprawa miękka (ze skrzydełkami)
- Pakiet promocyjny 20% - "Pol Trek" + "Dusza" - rabat 20%
- Jacek Inglot: "Inqusitor. Zemsta Tezcatlipoki i inne opowieści. Mitologie T.I (Ze wstępem Jacka "Franco" Horęzgi i posłowiem Krzysztofa Sokołowskiego)."; Oprawa miękka, ze skrzydełkami; 504 strony, papier creme 2.0

"Pol Trek. W imieniu Rzeczypospolitej", Luiza Dobrzyńska; oprawa miękka (ze skrzydełkami)
Opis
XXIV wiek. W Galaktyce Drogi Mlecznej zawiązuje się Unia Planet, a wszystkie kraje na naszym błękitnym globie, zostają skonsolidowane w tak zwaną Zjednoczoną Ziemię.
Hmm, wszystkie? ;) Jeden naród ma jak zwykle inny pomysł na siebie i dzielnie broni swojej odrębności. A kiedy Polacy dochodzą do wniosku, że za mało ich jest w kosmosie, postanawiają wziąć sprawy we własne ręce. Bo przecież: Polak potrafi!
Czy zatem statek kosmiczny, zbudowany na częściach z demobilu, załogą z łapanki, przemyconymi zwierzakami i buńczuczną panią kapitan, ma szansę w jakikolwiek sposób przysłużyć się Gwiazdowej Armadzie? Czy to raczej gotowy przepis na pełną absurdalnych przygód awanturników z Polski - katastrofę w Kosmosie? Tam, gdzie na pewno… nikt nie usłyszy Twojego śmiechu!"
-----------------------------
Czujecie to? Nic na świecie tak nie pachnie. To polski bimber, dzieci. Raz nasi bombardowali nim 12 godzin. Kiedy było już po akcji, znaleźliśmy wszystkich zalanych w trupa. Kocham zapach bimbru o świcie. A ta książka pachnie bimbrem. Pachnie, jak... zwycięstwo! – płk. Pił Gore.
Umarłem ze śmiechu. - C. MacLeod.
-----------------------------
Autorka o "Pol Trek-u": "...moje ulubione dziecię. Jest to pastisz Star Treka, zawierający odniesienia również do innych filmowych uniwersów oraz potężną dawkę fascynacji polskością w jej najzabawniejszych przejawach. Nie ma tam prób uwznioślania naszych wad narodowych, ale też nie są one przedstawiane jako grzech śmiertelny. Ot, Polacy to Polacy... Nawet wśród gwiazd. W Przestrzeni, w której nikt nie usłyszy... naszego śmiechu ;)"